niedziela, 18 maja 2014

Rozdział II: Oczekiwania, poród i prezentacja.

W tym samym czasie na Złej Ziemi pewna lwica zaszła w ciążę. Była bardzo z tego szczęśliwa, gdyż kochała dzieci, lecz nie miała swoich do tej pory. Mijał czas na Lwiej Ziemi oczekiwano potomka pary królewskiej. Na Lwią Skałę przyszedł Rafiki z jego nauczycielem (Rafiki przechodził w tamten czas wiele testów dlatego na każdą wizytę musiał przyjść).
- Dzień dobry  królowo. -powiedział Rafiki.
- Witaj Zaduti. -powiedział stary pawian.
- Dzień dobry! Już nie mogłam się doczekać waszej wizyty.
- A to dlaczego? Czy coś się stało?
- Nie wiem kiedy będzie poród. Powinien być już trzy dni temu i nie wiem czy to coś poważnego.
- O tak to jest podejrzane. Uważam jednak że poród może być nawet dzisiaj, są jednak to tylko moje przypuszczenia- mówił starzec.
- Dziękuję za wizytę.
- My już idziemy. Nie przejmuj się tym tak czasami jest- i odszedł z młodym pawianem
Wieczorem tak jak się szaman spodziewał został wezwany. Poród przebiegł sprawnie i bez komplikacji. Przed wejściem czekał zdenerwowany król. Po ok. 15 minutach wyszedł z małym lwiątkiem a wyglądało tak:
Mohatu był zakochany w synu. Szaman musiał go obmyć specjalnymi papkami i innymi tego typu rzeczami gdyż tak nakazywała tradycja. Następnie oddał lwiątko rodzicom.
- Kiedy zrobimy jego prezentację?- zapytał się świeżo upieczony tatuś.
- Za trzy dni wybierzcie imię- i odszedł.
Mohatu wszedł do jaskini. Tam leżała Zaduti z Przyszłym królem.
- Jak go nazwać? -powiedział do siebie Mohatu
- A może Ahadi? -zaproponowała młoda mama.
- Tak z pewnością to będzie odpowiednie  imię.
Za trzy dni odbyła się prezentacja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz